→ NASTĘPNE CZĘŚCI →
Produkcja: 1965
Premiera TV: 17 kwiecień 1965
Reżyseria:
Muzyka:
(opracowanie muzyczne)
Obsada:
standartenführer doktor Heinrich von Kniprode, dowódca Gestapo w Warszawie
pułkownik "Stary", dowódca AL
Klaus, oficer Gestapo
Ryszard, dowódca "Czwartaków"
Antek Balcer
Marysia, łączniczka AL
stryj von Kniprodego
Konrad, żołnierz AL
Gustaw, żołnierz AL
podoficer Gestapo
matka Antka Balcera
Zygmunt, żołnierz AL
Tolek, żołnierz AL
podoficer Gestapo
tajniak pod kasynem
untersturmführer Johansen, oficer Gestapo; nie występuje w napisach
Marcin, żołnierz AL; nie występuje w napisach
Rysiek, żołnierz AL; nie występuje w napisach
barman w kasynie; nie występuje w napisach
i inni
04.190417
(POL) polski,
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę takich rzeczy nigdy nie pisać nawet żartem. Wszelkie służby tylko czekają na takie komentarze, bo "łapiąc" pana za takie grożenie wykażą się przecież aktywnością w "zapobieganiu" i proszę mi wierzyć, że zrobią to z największą ochotą bo ściganie takiego internetowego 'przestępcy' to super-bezpieczna robota - w przeciwieństwie do ścigania dilerów narkotyków czy broń Boże prawdziwych muzułmańskich terrorystów, gdzie trzeba nadstawiać karku i ryzykować życiem... a w statystykach policyjnych liczy się przecież ilość złapanych przestępców, a nie ich rodzaj.
UsuńNatomiast jeśli myśli pan, że zamieszczając swój komentarz anonimowo 'ukrył się' pan przed kimkolwiek, to chyba nie rozumie pan jak działa internet i zapewniam pana, że już w kilka sekund po zamieszczeniu tego komentarza komputery służb/policji zareagowały na słowa-hasła jakich pan w nim użył i natychmiast 'oflagowały' go (czyli przekazały pańskie dane do odpowiednich służb ku uwadze, na wszelki wypadek). Niech pan tylko modli się aby biuro tych - jak ich pan nazwał - „Kur...y Media” rzeczywiście nie spaliło się w najbliższych dniach. Zresztą takie informacje (jak pański komentarz) nigdy nie znikają z systemu i są przechowywane bardzo długo.
W Nowym Roku i na przyszłość szczerze życzę więcej rozwagi.
PR / Jerzy